Dzisiaj wylatujemy z Hanoi. Przed powrotem do domu mamy jeszcze dwa dni (jak na początku) pobytu w Singapurze. Dokładnie po dwóch tygodniach opuszczamy cudowny Wietnam. Wszystkie nasze wycieczki i wrażenia skrupulatnie opisywaliśmy na blogu. Zapraszamy na kolejne relacje, to jeszcze nie koniec.
Jesteśmy na lotnisku. Za godzinę wylatujemy. Hala odlotów poniżej:
Lot trwał 3 godziny, jesteśmy ponownie w Singapurze:
Jedziemy za chwilę do hotelu, miasto już trochę poznaliśmy, więc nie korzystamy z taksówki, wybieramy metro.
Już wieczór, spacerujemy po uliczkach Singapuru i uzupełniany niedobory płynów (jest 30 stopni C i prawie 90% wilgotniści. A szkło takie zmrożone :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz