wtorek, 17 października 2017

Japonia 2017 - pierwszy post, drugi raz.

Pisałem, że w tej wyprawie aplikacja mobilna Blogger nie chce ze mną współpracować, nie spodziewałem się jednak, że do tego stopnia aby usunąć mi opublikowany wcześniej wpis. No dobra, sama tego nie zrobiła, pewnie jej w tym pomogłem chociaż nadal nie wiem jak.
Z tego powodu postaram się wspomnieć jeszcze raz o początku naszej podróży.  Na szczęście zdjęcia są w innym miejscu i ocalaly.
A więc było tak - z Bydgoszczy po zebraniu całej grupy wyjechaliśmy busem do Warszawy. Kolejnym etapem był bezpośredni lot do Tokio. Następnie pierwszy kontakt z japońskimi kolejami, czyli express z lotniska Narita do Tokio.
Po dokładne informacje zapraszam jak zwykle na: Blog Jacka Blog Jacka i do naszego: albumu foto.
Wybaczcie, tą krótką powtórkę, mam nadzieję, że chociaż w części uzupełni relację z początku podróży. Oby tylko posty znikały nam w podróży. Znikają co prawda też czapki, czasami na chwilę innym razem bezpowrotnie :) to już wieksza strata jednak wierzymy, że na tym będzie koniec znikania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz